Jacek Piotrowski dodał, że silna pozycja mediów publicznych jest jednym z gwarantów ładu społecznego. Proponowana ustawa zakłóca ten ład - uważa szef Dyrekcji Programowej Polskiego Radia.
Według niego w obecnej sytuacji dalsze losy Polskiego Radia i Telewizji Polskiej zależą tylko od widzów i słuchaczy i od tego, czy będą oni chcieli płacić abonament. Jacek Piotrowski dodał, że ustawy tworzy się na lata, a kształt tej autorstwa PO tłumaczy się kryzysem. Kryzys jest jednak krótkotrwały i niedługo się skończy, ale co wtedy będzie z mediami publicznymi - pyta rozmówca IAR. Jego zdaniem jest groźba, że gdy recesja się skończy, publicznego radia i telewizji już nie będzie. Bez finansowania nie będzie bowiem możliwości tworzenia programów misyjnych, np. słuchowisk czy audycji dla dzieci.