Nawet temperatura w okolicach zera może być groźna, szczególnie dla ludzi bez stałego adresu. Organizacje pomagające bezdomnym i służby miejskie apelują o zwracanie uwagi na osoby śpiące na przystankach, siedzące na ulicy czy szukające ciepła na klatkach schodowych
"W takich sytuacjach najlepiej powiadomić strażników miejskich, a nie przeganiać bezdomnego" - mówi rzeczniczka stołecznej straży Monika Niżniak. Zaznacza, że patrol interwencyjny ocenia, w jakim stanie jest ta osoba. Albo otrzymuje ona adres noclegowni, albo jest do niej przewożona, jeżeli ma trudności z poruszaniem się. W przypadku nietrzeźwych - są oni przewożeni do noclegowni, która przyjmuje takich podopiecznych.
Adriana Porowska, dyrektor Kamiliańskiego Centrum Pomocy Społecznej mówi, że zawsze należy reagować, gdy widzimy kogoś siedzącego długo na przystanku, czy na ławce przy ulicy. Zaznacza, że nie wszyscy bezdomni są zaniedbani, czy odrażający, bywa, że patrząc na wygląd możemy zorientować się, że jest to osoba wychłodzona, potrzebująca pomocy i interwencji
Warszawska straż miejska przyjmuje zgłoszenia o potrzebujących pomocy bezdomnych pod interwencyjnym numerem 986. Można dzwonić także do służb interwencyjnych wojewody mazowieckiego, numer 987.
IAR