To był jeden z bardziej niebezpiecznych weekendów na naszych drogach - ocenił nadkomisarz Piotr Bieniak z Komendy Głównej Policji.
Podkreślił, że było bardzo wiele ofiar - zarówno śmiertelnych, jak i tych, które trafiły do szpitali.
Najczęstsze przyczyny wypadków to nadmierna prędkość, nieprzestrzeganie zasad pierwszeństwa przejazdu i alkohol.
Od środy policjanci prowadzili akcję "Bezpieczny weekend". Na drogach można było spotkać więcej policyjnych patroli, które zwracały uwagę przede wszystkim na prędkość pojazdów, trzeźwość kierujących i bezpieczeństwo przewożenia dzieci.
W ramach akcji "Bezpieczny weekend" nad bezpieczeństwem na drogach czuwało prawie 11 tysięcy funkcjonariuszy.