Decyzję o sprzedaży przynoszącego straty szpitala Katowice podjęły jeszcze jesienią. Jednak nieremontowana od dawna placówka nie spełniała technicznych i sanitarnych wymogów Unii Europejskiej i kolejne przetargi kończyły się fiaskiem.
Chodzi o jedną z najlepszych placówek urologicznych w Polsce - szpital imienia profesora Emila Michałowskiego w Katowicach. Zdecydowali się go kupić zatrudnieni w nim lekarze - pisze _ Dziennik _.
Cenę wywoławczą - 12 milionów złotych - przebili o złotówkę. Lekarze nie chcą mówić, ile z tej kwoty pożyczyli z banku, a ile zainwestowali z własnych pieniędzy. Miasto rownież nie ujawnia tej informacji, twierdząc, że to tajemnica handlowa.
Zdaniem gazety nie wszystko jednak przebiegało gładko. Z powodu braku unijnych standardów urząd wojewódzki nie chciał wpisać placówki do rejestru a bez tego wpisu banki odmawiały kredytu kupcom.
ZOBACZ TAKŻE:
Pośrednio z pomocą przedsięwzięciu przyszła jednak minister zdrowia Ewa Kopacz, która przesunęła wejście w życie rozporządzenia mówiącego, że do rejestru wojewody mogą być wpisywane jedynie placówki spełniające zaostrzone normy. Dzięki temu katowicki szpital będzie zarejestrowany, a 27 marca jego właścicielami staną się lekarze.