Pogrzeby odbywały się na cmentarzach stolicy i obwodu mińskiego. "Każdy z nas mógł się znależć w tym czasie w metrze. Ból tych ludzi jest jednocześnie moim bólem" - mówi młoda Białorusinka.
Tymczasem zwierzchnik białoruskich katolików metropolita Tadeusz Kondrusiewicz modlił się dziś w intencji wszystkich tych, którzy ucierpieli w wyniku zamachu terrorystycznego w metrze. Arcybiskup diecezji mińsko-mohylewskiej najpierw odprawił nabożeństwo w kościele katedralnym białoruskiej stolicy, a później modlił się na stacji metra Kastrycznickaja-Oktiabrskaja, na której doszło do wybuchu.
Białoruska Prokuratura Generalna poinformowała o zatrzymaniu 5 osób podejrzanych o związek z zamachem, w tym bezpośredniego wykonawcę zamachu. W wyniku wybuchu na stacji metra zginęło 12 osób, a ponad 200 odnioslo rany.