Akcję zbierania poręczeń społecznych rozpoczęli przedstawiciele białoruskich organizacji pozarządowych. Uładzimir Łabkowicz z organizacji obrony praw człowieka "Wisna" - której szefem jest Bialacki - powiedział, że poręczenia społeczne zostaną przekazane prokuraturze. "Planujemy w najbliższym czasie zebrać ponad tysiąc takich poręczeń" - mówi Łabkowicz.
Bialacki został zatrzymany po tym, jak litewskie Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało oficjalnemu Mińskowi dane o operacjach bankowych 400 Białorusinów posiadających konta w bankach na Litwie. Koledzy Bialackiego mówią, że pieniądze otrzymane z zagranicy były przeznaczone na pomoc dla Białorusinów sądzonych za udzial w akcjach opozycji.