Listy otrzymali bliscy byłych kandydatów na prezydenta Andreja Sannikowa i Alesia Michalewicza. Pierwsze wieści przyszły równiez drogą pocztową od przetrzymywanych w areszcie dziennikarek Iriny Chalip i Natalli Radzinoj.
Tymczasem Radio Swaboda informuje, że z większością polityków przetrzymywanych w areszcie KGB adwokatom udało sią spotkać tylko raz - pod koniec ubiegłego roku. Nadal nie ma nowych informacji o stanie zdrowia byłego kandydata na prezydenta Uładzimira Niklajeua, który przed zatrzymaniem został pobity przez nieznanych sprawców. Również nie ma wieści od innego byłego kandydata na prezydenta Mikoły Statkiewicza, który zaraz po zatrzymaniu 19 grudnia ogłosił w areszcie głodówkę.
Według oficjalnych danych, 31 osób jest podejrzanych o wszczynanie zamieszek po wyborach prezydenckich. Większość z nich jest przetrzymywana w aresztach.
Informacyjna Agencja Radiowa