"Eksperci stwierdzają jedynie brak profesjonalizmu polskich pilotów, wskazują na ich błędy i mimochodem wspominają o pracy dyspozytorów smoleńskiego lotniska" - pisze białoruski dziennik, dodając, że "w sumie (polskie) władze wygładziły wszystkie ostre kanty w tej nieprostej historii".
Z kolei "Sowietskaja Biełorussija" informuje, że "z wnioskami ekspertów kategorycznie nie zgadza się Jarosław Kaczyński, który jst przekonany, że strona rosyjska powinna zakazać załodze samolotu lądowania na lotnisku Siewiernyj".
Autor publikacji twierdzi, że "upór Jarosława Kaczyńskiego, lidera konserwatywnej opozycji, politolodzy tłumaczą chęcią zdobycia popularności politycznej. A jak wiadomo, w polityce czasami wszystkie środki są dobre dla osiagnięcia konkretnego celu. Dlatego nie mam watpliwości, że historia ta będzie miała swoja kontynuację"- pisze białoruski dziennikarz Dźmitry Baburyn.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR