Białoruski MSZ nazwał "koninkturalną i pośpieszną" decyzję Polski o wprowadzeniu sankcji wizowych wobec prezydenta Aleksandra Łukaszenki i przedstawicieli jego reżymu. Rzecznik białoruskiego MSZ w oficjalnym komentarzu stwierdził, że decyzja polskich władz nie pozostawia Mińskowi wyboru i "Republika Białoruś będzie zmuszona odpowiedzieć adekwatnie".
Andrej Sawinych stwierdził, że decyzja Warszawy świadczy o wyborze "przez stronę polską konfrontacyjnej drogi". Podkreślił, że "myślenie w kategoriach sankcji pogłębia linie podziałów i burzy zaufanie". Natomiast doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że taka droga nie ma perspektyw.
Zapewnił, że białoruskie władze trwają przy przekonaniu, iż "europejscy partnerzy mają możliwość odejścia od konfrontacyjnych scenariuszy i powrotu do konkretnej i praktycznej współpracy w interesie wszystkich stron".
Informacja o wprowadzeniu przez Polskę sankcji wizowych wobec białoruskich władz pojawiła się w poniedziałek. Według nieoficjalnych informacji, 31 stycznia ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej podejmą podobną decyzję o ukaraniu Białorusi za represje po wyborach prezydenckich.
