Poprzedni rok - 2010 - zakończył się aresztami polityków uczestniczących w opozyjnej demonstracji zorganizowanej po wyborach prezydenckich. Potem były procesy sądowe i skazywanie ludzi na kary grzywny czy więzienia. Między innymi z tego powodu Zachód nałożył kolejne sankcje na Białoruś.
Niezależny komentator Walery Karbalewicz powiedział Polskiemu Radiu, że na na razie nie widzi oznak poprawy relacji Mińska z Unią Europejską. "Moim zdaniem, Białoruś weszła w stadium głębokiego zamrożenia stosunków z Zachodem i nie widzę na razie poważnych oznak, by miały nastąpić zmiany" - powiedział analityk.
Białorusi nie ominęły również problemy gospodarcze. Na wiosnę pojawiły się oznaki kryzysu gospodarczego: rubel zaczął szybko tracić na wartości, wzrosły ceny i spadły realne płace. Ponadto w lipcu zmarł Kazimierz Świątek - pierwszy kardynał niepodległej Białorusi, osoba powszechnie szanowana i zasłużona dla odrodzenia się Kościoła katolickiego po okresie rozpadu Związku Radzieckiego.