Po południu Bouyere spotkał się w Warszawie z czytelnikami. Tłumaczył, że Adam Michnik wywarł wpływ na ostanie 40 lat historii kraju. W rozmowie z IAR zaznaczył, że w Polsce do tej pory nikt nie napisał jego biografii, postanowił więc to zrobić sam: jako Francuz, Europejczyk i przyjaciel Polski.
Bouyere nie zgodził się, że książka jest w stosunku do Michnika mało krytyczna. "Istnieje krytyka w tej książce. Mało mówię w niej na temat życia prywatnego, ponieważ to nie był mój cel i Michnik prosił, żeby tego nie robić, ale również krytycznie się do niego odnoszę. Do jego stosunku do Kościoła, do antysemityzmu. Również do tego, że spotykał się z ludźmi, którzy byli u władzy w czasie rządów totalitarnych" - mówi Bouyere.