Prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski powiedział, że Konfederacja daje koalicji kredyt zaufania, gdyż do przeforsowania kluczowych dla gospodarki ustaw potrzebna jest większość parlamentarna. Malinowski przyznał jednak, że trudno przewidzieć, do czego koalicja mogłaby doprowadzić.
Wiceprezes Business Centre Club Zbigniew Żurek przypomniał, że przyczyną kryzysu w koalicji był spór o budżet i wyraził nadzieję, iż Prawo i Sprawiedliwość nie pozwoli na rozdawnictwo pieniędzy. Podkreślił też, że każde zawirowanie polityczne odstrasza inwestorów i źle służy eksporterom.
Ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak powiedział, że rynki przywitają odbudowę koalicji pewnym uspokojeniem, gdyż rozpoznane ryzyko jest zawsze lepsze niż nieznane. Problemy zaczną się, zdaniem ekonomisty, z uchwalaniem budżetu na 2008 rok. Wtedy też mogą się pojawić informacje o pogorszeniu warunków makroekonomicznych.
Ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Jeremi Mordasewicz wyraził zaniepokojenie wskaźnikami, zawartymi w strategii rozwoju kraju na lata 2007-13. Poziom inwestycji w stosunku do PKB ma wzrosnąć o 1 procent, a zatrudnienia o 11 procent. Oznacza to, zdaniem Mordasewicza, że tempo wzrostu gospodarczego nie przekroczy 5 procent i wciąż będziemy najbiedniejszym krajem Unii Europejskiej.
"Puls Biznesu" 17 10/Siekaj/jędras
