Zdaniem polityka Prawa i Sprawiedliwości rządowy plan negatywnie wpłynie na poziom opieki zdrowotnej. Bolesław Piecha podkreślił, że według nowej ustawy, dojdzie do sytuacji, gdy większość szpitali - w trosce o zysk - nie będzie na przykład przyjmowała pacjentów z wypadków.
W opinii posła PiS, rząd przyjmując "plan B" pokazuje głębokie niezrozumienie co do istoty systemu opieki zdrowotnej. Program "Ratujemy polskie szpitale" ma, według Piechy, przewagę nad rozwiązaniem ustawowym, gdyż umożliwia indywidualną ocenę każdego szpitala. "Po co więc był pakiet ustaw zdrowotnych z fatalną ustawą, która jest gorsza od planu "B" ?- pytał Piecha.
Według Donalda Tuska, sytuacja polskiej służby zdrowia jest na tyle zła, że istnieje potrzeba natychmiastowych reform.
Szef rządu podkreślił, że jego gabinet musi wziąć na siebie ciężar reform służby zdrowia. Jednak jego partnerem mają być samorządy. Mają się one również stać gwarantem, że przekształcenia placówek będą miały charakter racjonalny i nie będą wpływać na pogarszanie się obecnej sytuacji.