austriackiego reżysera Michaela Hanekego "Biała wstążka".
Film analizuje korzenie narodzin narodowego socjalizmu. Reżyser pokazuje, że
ludzie, którzy później stali się wyznawcami nazizmu, jako dzieci byli
poddani w rodzinnych domach nieludzkiemu drylowi, a nawet padli ofiarą
psychicznej przemocy, usankcjonowanej przez ówczesny niemiecki system
wychowawczy. Dzieci naśladują idee rodziców, a absolutyzacja każdej idei
prowadzi do faszyzmu lub terroryzmu - powiedział Michael Haneke.
Akcja "Białej wstążki" rozgrywa się w Niemczech w 1913 roku. W pozornie
spokojnej wsi dochodzi do przerażających wydarzeń - ktoś z mieszkańców
powoduje wypadek miejscowego doktora, porywa i torturuje małego chłopca.
Wiele wskazuje na to, że aktów przemocy dopuściły się dzieci protestanckiego
pastora, na co dzień poddawane przez autorytarnego ojca nieludzkiej
psychicznej tresurze.