Na scenie Centrum Kultury "Chaoyang" tancerze z Poznania pokazali "Już się zmierzcha" do muzyki H. M. Góreckiego w choreografii Ewy Wycichowskiej i "Wo - man w pomidorach" izraelskiego choreografa Yossi Berga.
Dyrektor Polskiego Teatru Tańca przekonuje, że wielokulturowość na scenie wzbogaca spektakle. "Całe bogactwo wychodzi w bardzo ciekawym momencie - w procesie tworzenia. I proces bywa czasami ciekawszy, muszę powiedzieć, niż efekt tego procesu" - mówi Ewa Wycichowska. Dodaje, że wielokrotnie miała okazję obserwować podczas konkursów chińskich tancerzy. "Technika klasyczna stała się dla nich techniką, w której mogli pokazać swoje niezwykłe zdyscyplinowanie. To co pokazują w tańcu współczesnym to jest to wnętrze. Mieliśmy w zespole tancerzy z Korei i Japonii. Myślę, że w przyszłości chciałabym mieć tancerza właśnie stąd" - dodaje Wycichowska.
Na pekińskim festiwalu "Fringe" zaprezentowano w sumie około 100 spektakli z całego świata. Udział Polskiego Teatru Tańca możliwy był dzięki Instytutowi Adama Mickiewicza i ambasadzie RP w Pekinie. Przedstawienia poznańskiego zespołu w Chinach to część programu kulturalnego z okazji prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej. Po Pekinie Polski Teatr Tańca będzie gościł m.in. w Berlinie i Moskwie.