Lekarzy w jednej z klinik w mieście Jinan złapano dosłownie na gorącym uczynku, podczas przygotowań do operacji przeszczepu nerki. Nielegalny proceder udało się wykryć dzięki anonimowemu informatorowi.
Przeszczepianie narządów od osób żyjących, zakazano w Chinach w 2007 roku. Dwa lata później zainicjowano centralny program transplantologii. Jednakże długa kolejka oczekujących na przeszczep napędza także nielegalny proceder handlu organami. W Państwie Środka co roku około 1,5 mln pacjentów trafia do rejestru osób czekających na przeszczep. Operowanych jest zaledwie 10 000. Kilka miesięcy temu Chinami wstrząsnęła historia nastolatka, który bez wiedzy rodziców sprzedał swoją nerkę, a za uzyskane pieniądze kupił komputer i telefon komórkowy. Pobranie narządu odbyło się wówczas w jednym z państwowych chińskich szpitali.
IAR