Poseł PiS Karol Karski poinformował wcześniej, że projekt ustawy kompetencyjnej jeszcze dzisiaj trafi do Sejmu. Projekt zakłada między innymi, że przedstawiciele Polski - współuczestniczący w podejmowaniu decyzji o zmianie zasad głosowania i przyjmowania decyzji w obrębie UE - żeby móc zagłosować za takimi zmianami, będa musieli uzyskać "zgodę prezydenta, premiera, Sejmu i Senatu".
Zdaniem Zbigniewa Chlebowskiego PiS-owski projekt nie jest projektem ustawy kompetencyjnej, lecz polityczną hucpą
Nowelizacja ustawy kompetencyjnej jest częścią porozumienia między prezydentem i premierem w sprawie akceptacji Traktatu Lizbońskiego. Ma ograniczyć możliwość zmian tak zwanego protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych i zapisu z Joaniny bez wspólnej zgody Sejmu, Senatu, prezydenta i rządu.
Zbigniew Chlebowski zapowiedział, że PO nie poprze projektu PiS w Sejmie.