Włodzimierz Czarzasty ocenia, że niektórzy politycy z lewej strony nie nadążają za obecną lewicą. Nie widzą potrzeby budowy lewicowego projektu jako alternatywy dla dwóch obecnie dominujących sił.
Czarzasty dodaje, że sprawa Cimoszewicza to następna próba odwrócenia lewicy od SLD i Grzegorza Napieralskiego. Jednak zdaniem szefa Ordynackiej, obecny lider SLD uzyska dobry wynik. Jeśli tak się stanie, to następnym krokiem powinno być zwołanie kongresu zjednoczeniowego lewicy na który powinno się zaprosić wszystkich ludzi z tej strony.
Zdaniem Czarzastego jedynie dwóch kandydatów prowadzi obecnie przemyślaną kampanię - Grzegorz Napieralski i Jarosław Kaczyński. Wskazuje tu na wychodzenie przez kandydata SLD do ludzi a nie komunikowania się z nimi przez telewizor.
Według Włodzimierza Czarzastego w dotychczasowej kampanii najbardziej agresywnie zachowuje się Bronisław Komorowski. Dodaje, że kandydatowi PO może to zaszkodzić.
Według ostatnich sondaży lider SLD Grzegorz Napieralski może liczyć na trzecie miejsce w wyścigu prezydenckim. Chęć głosowania na niego deklaruje ponad 10 procent wyborców.