Jego wypowiedź może mieć istotny wpływ na przebieg procesu Demjaniuka, oskarżonego o udział w zamordowaniu w obozie 28 tysięcy osób.
Aleksiej Wajcen powiedział moskiewskiej korespondentce radia, że jest w stanie zidentyfikować Demjaniuka jako strażnika obozu w Sobiborze. 87-letni były jeniec i spadochroniarz Armii Czerwonej stwierdził, że bardzo dobrze pamięta Demjaniuka jako strażnika obozowego. Wajcen dodał, że widział jak Demjaniuk prowadził grupę więźniów do lasu nieopodal obozu.
Nie wiadomo na razie czy niemiecki wymiar sprawiedliwości skorzysta z ewentualnych zeznań Wajcena. Jak dotąd akt oskarżenia Johna Demjaniuka opiera się jedynie na poszlakach. Gdyby okazało się, że zeznania Wajcena są wiarygodne, mógłby w procesie nastąpić zasadniczy zwrot.
Przed sądem w Monachium nie odbyła się dziś kolejna rozprawa w procesie Johna Demjaniuka. Sąd odroczył ją z powodu choroby oskarżonego.