Urząd Ochrony Danych Osobowych napisał, że "umowa ACTA w obecnym brzmieniu w sposób niejasny wyznacza jego nowe silne kompetencje, które jednocześnie zawierają instrumenty represyjne".
Ponadto urząd ma zastrzeżenia do problemu ochrony samych danych osobowych określonych i wymaganych przez umowę ACTA. "Nie jest możliwe, aby sygnatariusze umowy udostępniali między sobą informacje niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa w poszczególnych krajach, włącznie z danymi chroniącymi prywatność" - podkreśla się w oświadczeniu.
W Czechach po protestach i demonstracjach rozpoczyna się powoli debata publiczna. Na razie nie ma ona charakteru zorganizowanego i toczy się przede wszystkim w mediach.
IAR