Hala zawaliła się 28 stycznia w czasie wystawy gołębi pocztowych. Zginęło 65 osób, a 141 zostało rannych.
Minister powiedział, że bezpośrednią przyczyną tragedii była utrata nośności przez halę. Jej konstrukcja nie spełniała norm i wymagań projektowania, została też wadliwie wykonana. Polaczek dodał, że gwałtowny przebieg katastrofy spowodowany był zalegającym na dachu śniegiem, którego nie usuwali właściciele.
Minister przypomniał, że w hali doszło do awarii w styczniu 2002 roku, z czego właściciel nie wyciągnął żadnych wniosków.
Jerzy Polaczek powiedział, że zakres indywidualnej odpowiedzialności w tej sprawie ustali postępowanie sądowe.