O zwołanie nadzwyczajnej sesji parlamentu wystąpiła opozycyjna socjaldemokracja. Współrządząca Obywatelska Partia Demokratyczna premiera Mirka Topolanka zaproponowała odłożenie debaty do lutego. Argumentowano, że po uznaniu traktatu za zgodny z konstytucją, problemy związane z ratyfikacją muszą omówić komisje parlamentarne.
Opozycja obawiając się, że Traktat może przepaść w głosowaniu, przyjęła argumenty prawicy. Jej deputowani uzależniają przyjęcie dokumentu od zatwierdzenia umowy w sprawie budowy elementów tarczy antyrakietowej. Socjaldemokracja nie chce jednak tarczy i odwleka debatę w tej sprawie. Premier uważa, że nie będzie tragedią, jeśli głosowania w obu sprawach odbędą się w przyszłym roku, ponieważ prawdopodobnie na jesieni zostanie powtórzone referendum w Irlandii.