Prezydent Miedwiediew w "uznaniu zasług Aleksandra Sołżenicyna dla ojczystej kultury i uznając nieprzemijające wartości w jego dziełach" polecił rządowi ustanowić stypendia imienia Sołżenicyna dla studentów. Prezydent "zarekomendował" władzom Moskwy nazwanie jednej z ulic imieniem wielkiego pisarza. Prezydent polecił również upamiętnić noblistę w Kisłowodzku, gdzie Sołżenicyn się urodził, i Rostowie nad Donem, gdzie się uczył.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew uczestniczył w pogrzebie Aleksandra Sołżenicyna. Na jego grobie położył bukiet róż. Zaraz po śmierci pisarza przesłał rodzinie wyrazy współczucia.