W zepsutych zębach borowali wykonanymi z drewna wiertłami, zakończonymi ostrzem z krzemienia. Narzędzie obracano przy użyciu rzemienia. Podobnych technik - jak na ową epokę i znajomość sztuki medycznej bardzo nowoczesnych - używano do wircenia otworów w perłach. I właśnie eksperci w tej dziedzinie wykonywali usługi stomatologiczne.
Paleontolodzy zbadali 4 tysiące zębów w 225 ludzkich szkieletach. Zabieg trwał krótko, ale był bardzo bolesny, więc pacjenta znieczulano, prawdopodobienie stosując opium. Borowano dziury do kilku milimetrów średnicy, niekiedy po kilka razy w tym samym zębie. W niektórych zębach znaleziono ślady naturalnego asfaltu - były to zapewne pierwsze plomby.
Dotychczas najstarsze tego typu znaleziska informujące o początkach stomatologii pochodziły z Danii sprzed 4 i pół tysiąca lat . Jak się okazuje, dentysta to jeden z najstarszych zawodów świata.