W rozmowie z IAR senator Andrzejewski zwrócił uwagę na fakt, że po rezygnacji Steinbach miejsce przeznaczone pierwotnie dla niej pozostanie puste i że będzie to rodzaj demonstracji. Podkreślił, że jest ważniejsze pod względem merytorycznym, jaki z Berlina pójdzie przekaz o tym, co działo się podczas wojny i tuż po niej.
Zdaniem senatora, Polska musi dołożyć wszelkich starań, by zrównoważyć wymowę przyszłej ekspozycji "Widomego Znaku". W jego opinii, "nasza" wystawa o wywołanej i prowadzonej przez Niemcy wojnie, powinna się znaleźć również w centrum Berlina.