Nadleśniczy Kołdyka zaapelował do wszystkich miłośników zwierząt, by w miarę możliwości poprzez leśników i myśliwych dostarczali pokarm - dla zwierzyny drobnej jak sarna czy zając marchewkę, ziarno dla bażantów i kuropatw, kukurydzę dla niektórych ptaków i dzików.
Lech Kołdyka zaznaczył, że kiedy zacznie się dokarmiać zwierzęta, nie powinno się tego przerywać. Zwierzęta przyzwyczajają się zarówno do pory wkładania pokarmu, jak i miejsca, gdzie znajdują pomoc.