Film wyprodukowany dla TVP1 mówi o losach kontrowersyjnego artysty Aleksandra Puszkina i o Białorusi - kraju zawieszonym pomiędzy Wschodem a Zachodem, istniejącym trochę poza czasem i cywilizacją. Powstał obraz społeczności jednocześnie patetycznej i nadużywającej alkoholu, bezmyślnej i skłonnej do refleksji, po słowiańsku szczerej i zarazem zakłamanej.
Puszkin, zwany w rodzinnej miejscowości Saszą, wiesza zabronioną przez Rosjan białoruską flagę i krytykuje Łukaszenkę. Okazuje się jednak, że w przeszłości porzucił matkę swojego dziecka, kiedy była w ciąży. Czy dlatego, że jest Rosjanką? To ona postawi mu teraz niewygodne pytania.
Dokument jest koprodukcją polsko-norweska, ale w skład ekipy realizacyjnej weszli wyłącznie Polacy - oprócz reżysera Andrzeja Fidyka m.in.: Adam Fręśko - zdjęcia, Stanisław Kolenda - dźwięk, Krzesimir Dębski - muzyka, Ryszard Urbaniak - producent.