Szacowano, że o pomoc zwróci się około 500 osób z Radomia, Ursusa i Płocka, jednak wielu uczestników tamtych wydarzeń nie żyje, a część nie posiada wymaganych dokumentów. Zbigniew Dziubasik zapewnia, że w ich zdobyciu pomaga Solidarność. Wiceprzewodniczący radomskiego zarządu regionu podkreśla, że zainteresowani są kierowani do IPN lub do archiwum aresztu śledczego, gdzie mogą uzyskać kopie wyroków.
Osoby ubiegające się o pomoc podkreślają, że przez 30 lat nie otrzymały żadnego wsparcia. Wnioski można składać jeszcze przez miesiąc w delegaturach mazowieckiego urzędu wojewódzkiego.