Zdaniem indyjskiej prezydent nie do przyjęcia jest twierdzenie, że za terroryzm odpowiadają siły pozostające poza kontrolą państwa, z którego terytorium działają. Tym samym Prathiba Patil odrzuciła twierdzenia Pakistanu, że listopadowy atak na Bombaj był dziełem terrorystów, na których działania Islamabad nie miał żadnego wpływu.
W swoim wystąpieniu indyjska prezydent podkreśliła, że tłumaczenia Pakistanu są przyjmowane przez Indie wyłącznie jako próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności za działania terrorystów prowadzone z terytorium tego kraju.
Prathiba Patil wezwała wspólnotę międzynarodową do zdecydowanej akcji przeciw zagrożeniom terrorystycznym, których ofiarą od niemal dwudziestu lat padają także Indie.
Zwróciła się również do wszystkich mieszkańców Indii o współdziałanie ze służbami bezpieczeństwa. W orędziu odniosła się także do ogólnoświatowego kryzysu finansowego i zaapelowała do wspólnoty światowej o większą współpracę przy jego przezwyciężaniu.