Trwa akcja ratownicza po silnym trzesieniu ziemi na Jawie w Indonezji. We wstrząsach o sile 6.2 stopnia w skali Richtera zginęło ponad 4 tysięcy ludzi.
Najbardziej dotknięty kataklizmem jest rejon historycznego miasta Jodziakarta. W akcji ratowniczej pomaga wojsko. Brakuje wody i żywności. Czerwony Krzyż poinformował, że wskutek kataklizmu swoje domy opuściło 200 tysięcy osób.
Zastępca szefa misji RP w Dżakarcie Jarosław Skowroński w rozmowie z Polskim Radiem, podkreślił dramatyczną sytuację w mieście.
Według Jarosława Skowrońskiego, trzęsienie ziemi zniszczyło w mieście dużą część przybytków kultury i sztuki, a także w większości domy ludzi biednych.
Dotkniętej trzęsieniem ziemi Jawie spieszą z pomocą rządy innych krajów i organizacje międzynarodowe. Komisja Europejska przeznaczy na ten cel 3 miliony euro, Stany Zjednoczone zaoferowały 2,5 miliona dolarów, a Kanada - 2 miliony dolarów.