Kais Azimi oraz Hamedullah Szah zostali zatrzymani w niedzielę i od tego czasu nie ma z nimi kontaktu. Szefowie Al Dżaziry wystąpili do afgańskiego rządu z żądaniem poinformowania o losie obu swoich pracowników oraz ich uwolnienia.
To pierwszy od wielu miesięcy przypadek zatrzymania przez służby dziennikarzy obcych narodowości w Afganistanie. Ocenia się, że w tym kraju pracują przedstawiciele mediów z kilkudziesięciu krajów świata. Część z nich to dziennikarze akredytowani przy wojskach NATO, ale znaczna część pracuje na własny rachunek.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.