Marcin Liwiński- plantator z okolic Warszawy wyjaśnia, że przy kalkulowaniu ceny sprzedaży dyni , przeciętnie ważącej pięć kilogramów, rachunek jest prosty. Kilogram warzywa sprzedawany jest w cenie od 1 do 2 złotych. Za wydrążenie i wycięcie "bużki" klient musi dopłacić pięć zlotych. W sumie taka dynia do postraszenia albo rozśmieszenia kogos w Halloween kosztuje około 15 złotych.
Dodatkowe pieniądze się przydają, ale Marin Liwiński i jego sąsiedzi plantatorzy- jak mówią- są tradycjonalistami i nowa forma świętowania nie budzi w nich entuzjazmu. Nie mają zwyczaju bawić się z tej okazji i przygotowywać w tym celu dyniowych masek.
Agata Szymanowska , która zatrudniła się do sprzedawania dyni oferowanych na przydrożnym straganie, uważa, że niełatwo pogodzić starą i nową tradycję związaną ze wspominaniem zmarłych, bo do tego potrzeba- jej zdaniem- skupienia i refleksji. Halloween jest obchodzony 31 pażdziernika jest w przededniu Wszystkich Świętych.
Aby pamiętać o dyni nie tylko przy okazji Halloween, apelują lekarze dietetycy i naukowcy. Zdaniem profesor Katarzyny Niemirowicz-Szczytt ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, dynia , a szczególnie pewne jej odmiany to bardzo wartościowe pod względem żywieniowym warzywo. Szczególnie odmiana określana mianem dyni olbrzymiej zawiera dużo karonetoidów czyli prowitaminy A. Jest też odmiana dyni, której miąższ rozpada się na cząstki przypominajće makaron, szczególnie przydatna do przygotowywania rozmaitych potraw.
Produktem z dyni o wybitnie prozdrowotnych właściwościach jest olej tłoczony z pestek niektórych odmian. Zawiera on wiele nienasyconych kwasów tłuszczowych. Poza tym dynia nie kumuluje metali ciężkich, dlatego uważa się, że jej nasiona również nie są obciążone szkodliwymi składnikami.
Informacyjna Agencja Radiowa/