Hotel-Polonia-tablica
Nie jest najbardziej znanym budynkiem w Warszawie, ale w historii dyplomacji odegrał bardzo ważną rolę. Dziś w siedzibie Hotelu Polonia Palace odsłonięto tablice, która upamiętnia 19 przedstawicielstw dyplomatycznych, które funkcjonowały w tym budynku tuż po II wojnie światowej.
Jak tłumaczy varsavianista Jarosław Zieliński, czasy największej świetności Hotel Polonia miał tuż po II wojnie światowej, z której wyszedł bez szwanku. Według rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej stało się tak, gdyż mieszkały w nim niemieckie ekipy niszczące Warszawę.
Krystyna Beniger, która pracuje w hotelu zdradza, że funkcjonowanie dyplomatów w powojennej rzeczywistości nie było łatwe. Na niewielkiej przestrzeni funkcjonowało kilkaset osób, a to powodowało częste naruszenia protokołu dyplomatycznego, na przykład eksterytorialność placówek. Ludzie naruszali tę zasadę, udając się na posiłek czy do toalety.
Ambasador Czech w Polsce, Jan Sechter wyjaśnia, że jednym rezydentów Hotelu Polonia tuż po wojnie był ambasador Czechosłowacji Josef Hejret, który raportował o sytuacji w Warszawie. Dyplomata donosił, że budynek hotelu był jednym z niewielu, które nie zostały zniszczone w czasie wojny i w których był dostęp do bieżącej wody. Josef Hejert dodawał, że z placówki w hotelu nadzorował odbudowę budynku ambasady oraz wysyłał raporty do swojego kraju.
Hotel podobnie jak po wojnie ma ponad 200 pokoi. Między 2001 a 2004 rokiem budynek przechodził remont. Obecnie, podobnie jak przed II wojną światową, funkcjonuje pod nawą Hotel Polonia Palace. Budynek zaprojektował Juliusz Nagórski, wnętrza zaplanował Józef Holewiński.
IAR