Przemysław Gosiewski zapowiada, że jako wicepremier będzie koordynował prace rządu. W rozmowie z "Dziennikiem" Gosiewski zastrzega również, że nie widzi problemu, jesli chodzi o swoją przyszłą współpracę z Romanem Giertychem, który wyrażał się negatywnie o prawdopodobnej nominacji Gosiewskiego na wicepremiera.
"Jego stwierdzenia o tym, że nie współpracowaliśmy, są mylne. Jako szef komitetu stałego koordynuję prace wszystkich resortów, w tym i edukacji. Nie będę miał problemu z porozumieniem z panem Giertychem" - powiedział "Dziennikowi.
Na zarzuty Giertycha, że jako wicepremier bez teki będzie "człowiekiem z dużym tytułem bez żadnych kompetencji" Przemysław Gosiewski odpowiada, że Ludwik Dorn też nie miał teki, gdy był wicepremierem. Podkreśla, że jego rolą też będzie koordynacja różnych prac, tak jak obecnie.
Rozmowę z Przemysławem Gosiewskim publikuje "Dziennik".
"Dziennik"/orzechowska/MagM