Gazeta wyjaśnia, że przyczyną takiego zjawiska jest to, że dopiero niedawno wielu rodziców dowiedziało się, iż zgodnie z przygotowaną przez MEN nową podstawą programową dzieci w zerówce w ogóle nie będą uczyły się czytania i pisania.
Szczegółowe dane w sprawie zapisów do pierwszych klas co dwa tygodnie otrzymuje MEN. Odmawia jednak ich upublicznienia. Szacuje jednak, że w szkolnych ławkach zasiądzie już za dwa tygodnie ponad 20 tysięcy sześciolatków, czyli sześć razy więcej niż rok temu.
Więcej na ten temat w dzisiejszym "Dzienniku".
"Dziennik"/orzechowska