Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dziwny list w dziwnej sprawie wicepremiera Dorna

0
Podziel się:

Wicepremier Ludwik Dorn jest na urlopie. Do kiedy - dokładnie nie wiadomo.

Dorn listownie zwrócił się do premiera o urlop do czasu wyjaśnienia opisanych w mediach pomówień i insynuacji pod adresem jego współpracowników, jak i jego samego. List przekazał do opublikowania PAP.
"Zwracam się do Pana Premiera o udzielenie mi urlopu do czasu zakończenia postępowań wyjaśniających, bez których wszczęcia nie wyobrażam sobie funkcjonowania w ramach kierowanego przez Pana Rządu" - napisał wicepremier.
Rzecznik rządu Jan Dziedziczak nie chciał komentować sprawy, powiedział tylko, że premier zgodził się na urlop swojego zastępcy.
W liście Dorn wyjaśnił, że "Rzeczpospolita" napisała, iż zastępca Komendanta Głównego Policji Waldemar Jarczewski może mieć niejasne powiązania ze ściganym za korupcję byłym senatorem Henrykiem Stokłosą. Gdy Jarczewskim zainteresowało się Centralne Biuro Śledcze, miał się poskarżyć Dornowi na szefa warszawskiego CBŚ, Jarosława Marca. Według "Rzeczpospolitej", Marca poparł ówczesny prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek.
W ubiegłą środę premier przyjął dymisję Ludwika Dorna ze stanowiska szefa MSWiA.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)