Przeciwko pracom ekshumacyjnym w Bykowni protestuje ukraiński Instytut Pamięci Narodowej. Zdaniem wiceprzewodniczącego IPN Romana Krucyka, kijowska komisja międzyresortowa, z którą współpracują Polacy, nie posiada odpowiednich dokumentów koniecznych do przeprowadzenia ekshumacji. Ta jednak temu zaprzecza, twierdząc, że dokumenty są w porządku.
Kierujący grupą polskich ekspertów profesor Andrzej Kola ma nadzieję, że do września prace uda się dokończyć i w tym roku las w Bykowni zostanie całkowicie zbadany.
W latach wcześniejszych eksperci zlokalizowali co najmniej 195 grobów. Jedna trzecia z nich została już dokładnie zbadana i w ponad 20 znaleziono przedmioty świadczące o tym, że spoczywają tam Polacy. Ogółem szacuje się, że spośród kilkudziesięciu tysięcy ofiar NKWD zabitych w Bykowni około 2 tysięcy to osoby narodowości polskiej.