Istnieje uzasadnione podejrzenie, że siostry 12-letnia Marta i 8-letnia Angelika zostały porwane przez rodziców i wywiezione. Jak udało się ustalić obie są w dobrym stanie.
Jednocześnie na zlecenie sądu i prokuratury trwają poszukiwania rodziców.
Elbląscy policjanci o zdarzeniu zostali powiadomieni wczesnym wieczorem przez pracowników ośrodka. Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą.
Komunikat o zaginięciu i zdjęcia dzieci przekazano wszystkim patrolom policji. W poszukiwanie sióstr zaangażowani są nie tylko policjanci z Elbląga, ale i z całego kraju. Powiadomiono też straż graniczną i podjęta została współpraca międzynarodowa. Jak mówią policjanci sprawdzane są wszystkie miejsca, w których dziewczynki mogą przebywać - między innymi szpitale i dworce, teren wokół Domu Dziecka. Przesłuchiwani są też opiekunowie i osoby mogące mieć jakiekolwiek informacje o dzieciach. W akcję włączyli się także taksówkarze i kierowcy komunikacji miejskiej w Elblągu.
Zdarzenie jest traktowane przez śledczych jako uprowadzenie. Za ten czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Rodzice dziewczynek mają ograniczoną władzę rodzicielską. Przed rokiem wydarzyła się podobna sytuacja, kiedy dzieci bez wiedzy pracowników domu dziecka i sądu na długi czas zostały zabrane z domu dziecka, a potem porzucone.