Jak ocenia premier Mirek Topolanek, potrwają one kilka miesięcy. Zgodę na budowę radaru będzie musiała wyrazić nie tylko rada ministrów, ale i obie izby parlamentu. Natomiast postulowane przez opozycję referendum nie jest zdaniem szefa rządu konieczne. Topolanek go jednak nie wyklucza.
Minister obrony, Vlasta Parkanova, przyznaje, że decyzja o umieszczeniu części amerykańskiej tarczy w Czechach jest delikatną kwestią, ale należy się kierować nie ideologią, a tylko tym, czy zwiększy się bezpieczeństwo kraju.
Premier Topolanek sądzi, że w razie zgody na umieszczenie radaru, jego budowa mogłaby się zakończyć w 2010 roku, a instalacja systemu rok później.