Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Europa-ACTA-protesty-koniec

0
Podziel się:

Dziesiątki tysięcy osób w całej Europie protestowało przeciwko ACTA. Największe protesty były w Niemczech, gdzie w marszach przeciwko ACTA uczestniczyło około 41 tysięcy osób.

Protesty w Niemczech odbyły się pomimo decyzji niemieckiego rządu, który wczoraj ogłosił, że zawiesza podpisanie ACTA. Demonstranci domagali się od władz całkowitej rezygnacji z tych planów. Najliczniejsza demonstracja z udziałem 16 tysięcy ludzi odbyła się w Monachium. Dwa tysiące osób protestowało na ulicach Berlina, tyle samo zgromadziło się w Kolonii i Düsseldorfie. Mniejsze demonstracje odbyły się w północnych Niemczech - miedzy innymi w Hanowerze i Kilonii. Protesty we w sumie 55 niemieckich miastach odbywały się pod hasłem obrony wolności w internecie.
Kilkanaście tysięcy Austriaków protestowało w całym kraju przeciw podpisaniu kontrowersyjnej ustawy ACTA. Podobne protesty odbyły się na Węgrzech i Słowacji.
W Wiedniu przed katedrą Św. Szczepana zgromadziło się około 5 tysięcy przeciwników porozumienia. Młodzi ludzie przynieśli ze sobą transparenty z hasłami "Nie oddamy internetu", "Austria przeciw porozumieniu!". Kolejna demonstracja odbyła się przed gmachem parlamentu. Do protestujących dołączyli deputowani opozycyjnej, Austriackiej Partii Zielonych. Wielu uczestników wiecu wystąpiło w maskach hakerów Anonymous. Przeciwnicy porozumienia wyszli również na ulice Grazu, Klagenfurtu, Insbrucku i Linzu i to mimo 20 stopniowych mrozów i padającego śniegu. Demonstracje zorganizowano pod hasłem "Act against Acta". Przeciw kontrowersyjnemu porozumieniu zaprotestował również w oficjalnym oświadczeniu Austriacki Związek Dziennikarzy.
Węgierska Partia Piracka zorganizowała protest w centrum Budapesztu. W wiecu wzięło udział kilka tysięcy osób. Podczas zaimprowizowanych przemówień podkreślano, że umowa, opracowana z inicjatywy USA i Japonii, dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi, powstała w sposób niedemokratyczny. Członkowie Partii Pirackiej ostrzegli, że umowa może prowadzić do blokowania treści przekazywanych za pomocą internetu.
200 osób ze Słowackiej Partii Pirackiej protestowało również w centrum Bratysławy na Placu Słowackiego Powstania Narodowego (SNP) gdzie w 1989 roku odbywały się antykomunistyczne demonstracje. Wiece przeciw podpisaniu umowy ACTA miały miejsce również w Novych Zamkach i Novym Miescie nad Vahom. Peter Blaszczak - aktywista Słowackiej Partii Pirackiej wezwał rząd premier Ivety Radiczovej do zablokowania porozumienia ACTA.
Słowacja jest jednym z pięciu krajów Unii, które zwlekają z podpisaniem umowy. Zanim rząd podejmie decyzję i skieruje wniosek w sprawie ratyfikacji do parlamentu, na Słowacji odbędą się przedterminowe wybory (10.03) i decyzja w sprawie ACTA zostanie podjęta przez deputowanych nowej kadencji.
Przeciwko międzynarodowej umowie ACTA protestowano też w dwudziestu czeskich miastach. W manifestacjach uczestniczyło, pomimo mroźnej pogody, blisko dziesięć tysięcy osób.
Protest zorganizowała Czeska Partia Piracka. W samej Pradze na Rynku Staromiejskim zebrało się dwa tysiące ludzi. Wyrażali swój sprzeciw wobec treści umowy ACTA. O ich stosunku do umowy świadczył duży transparent z napisem "1989 - koniec komunizmu - 2012 - nadejście Wielkiego Brata". Z Rynku Staromiejskiego protestujący przeszli pod siedzibę rządu gdzie głośno żądali nieratyfikowania umowy ACTA. Domagali się też wolności w internecie a także ujawnienia sposobów finansowania partii politycznych.
Pod koniec demonstracji wystąpił zamaskowany mężczyzna, który jasno sprecyzował stanowisko grupy Anonymous: proponujemy rządowi przymierze jeśli umowę ACTA odrzuci.
Przeciwko ratyfikowaniu przez Litwę umowy ACTA, na Placu Kudirki w Wilnie protestowało kilkaset osób. Około 5 tysięcy litewskich internautów wyraziło poparcie dla tej akcji protestacyjnej na stronach serwisów społecznościowych. Uczestnicy wznosili hasła: "Precz z Acta", "Internet nasz a nie wasz". Inicjatorem tej manifestacji była Organizacja Młodzieży Liberalnej. Wsparły ją też inne pozarządowe stowarzyszenia, zajmujące się obroną praw człowieka.
Wcześniej wątpliwości w sprawie ACTA wyraził litewski minister sprawiedliwości Remigijus Szimaszius. Minister uważa, że niektóre założenia umowy mogą okazać się niebezpieczne, bowiem mogą one chronić własność intelektualną w sposób agresywny i szkodliwy dla zdecydowanej większości użytkowników Internetu. Równiez w litewskim Sejmie rozpoczęto zbieranie podpisów posłów przeciwko ratyfikacji umowy ACTA przez parlament.
Przeciwko ACTA protestowano też w Bułgarii, Estonii, Rumunii, Francji i w Polsce. Ulicami Sofii przeszło ponad 3 tysiące protestujących. W Tallinie przeciwko ACTA pikietowało ponad tysiąc ludzi, a w Bukareszcie, Klużu i Timiszoarze w sumie 1,5 tysiąca.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)