Z SDPL odeszło wczoraj trzech posłów: Bartosz Arłukowicz, Grzegorz Pisalski i Bożena Kotkowska. Podczas konferencji prasowej zapowiedzieli, że w ich ślady pójdzie kilku szefów struktur regionalnych. Oficjalnie przyczyną odejścia posłów jest niezadowolenie z polityki przewodniczącego Marka Borowskiego.
W pierwszej przeprowadzonej korespondencyjnie turze wyborów wystartowali poseł Arłukowicz, sekretarz generalny SDPL Wojciech Filemonowicz i poznańska działaczka Sylwia Pusz. Do drugiej tury przeszli Arłukowicz i Filemonowicz, który zajął pierwsze miejsce. Zdaniem części z 1600 biorących udział w głosowaniu działaczy, z nagarnia wynika, że Wojciech Filemonowicz miał płacić Marianowi Iwaniukowi, małopolskiemu politykowi SDPL, za nakłanianie członków do głosowania.
Poseł Iwaniuk nie chciał skomentować tych doniesień. Przewodniczący SDPL Marek Borowski zaprzeczył, jakoby doszło do nieprawidłowości. Przykro mi, że w ramach rozgrywek wewnątrzpartyjnych zaczęto sięgać po tak brudne metody - dodaje szef partii.