Eric Besson, minister do spraw imigracji, potwierdził w wywiadzie dla radia RMC, że Francja i Wielka Brytania zorganizują wspólnie specjalne loty do Kabulu. Minister nie chciał powiedzieć, jak wielu nielegalnych imigrantów zostanie odesłanych do Afganistanu. Francuskie media mówią o kilkuset osobach.
Minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner był pytany o tę sprawę przez dziennikarzy na dziedzińcu Pałacu Elizejskiego, po posiedzeniu rządu. Szef dyplomacji odrzucił sugestie, że odsyłanie uchodźców do kraju pogrążonego w wojnie narazi ich na niebezpieczeństwo.
"Musimy oczywiście przygotować przyjęcie ich na miejscu, we współpracy między innymi z organizacjami pozarządowymi. Nie można wysyłać ludzi do stref niebezpiecznych, ale jest tam wiele innych regionów."
Rządowy plan jest krytykowany przez lewicę.