Nawałnica uderzyła najpierw w drugą co do wielkości wyspę archipelagu - Mindanao. Najwięcej - 215 - osób zginęło w portowym mieście Cagayan de Oro. W pobliskim Iligan - 144.
Padające od 24 godzin deszcze spowodowały wylanie rzek i zalanie pobliskich terenów. Ludzie zginęli w zalanych domach, a także pod lawinami błota i kamieni. Burmistrz Iligan, Lawrence Cruz, powiedział lokalnej telewizji, że woda pojawiła się nagle i przybierała tak szybko, iż mieszkańcy nie zdążyli opuścić swych domostw. Ulewy przyszły w nocy, gdy większość ludzi spała.
Ulewne deszcze spowodowały też osuwanie się terenu - pod zwałami błota zginęło osiem osób.
Burza, której towarzyszy wiatr osiągający prędkość do 75 km / h, uderzyła też w niewielką wyspę Negros, gdzie zginęło co najmniej 18 osób.
Co roku nad Filipinami przechodzi kilkanaście gwałtownych burz. We wrześniu w archipelag uderzyły dwa potężne tajfuny i Nalgae i Nesat, powodując śmierć kilkuset osób. W 2009 roku, z powodu tropicalnego sztormu Ketsana pod wodą znalazła się duża część Manili. Zginęły wówczas 464 osoby.