Jak naprawić finanse publiczne - to temat debaty zorganizowanej przez Krajową Izbę Gospodarczą z udziałem przedstawicieli komitetów wyborczych poszczególnych partii .
Krzysztof Rybiński zapowiedział, że senatorzy z ruchu Obywatele do Senatu będą kontrolowali pomysły Sejmu w sprawach podatkowych w taki sposób, że nie przejdzie żaden pomysł, który podnosi podatki, bądź je komplikuje. Zainicjują tez ustawę o relacjach finansowych między państwem a obywatelem. Zgodnie z ustawą, osoba zamożna nie będzie otrzymywała żadnej pomocy finansowej z budżetu państwa. Dzięki temu większe pieniądze będą mogły trafić do osób naprawdę biednych. Ruch Obywatele do Senatu będzie tez chciał wprowadzić ustawę o reformatorach finansów publicznych. Działania takich reformatorów miałyby przynieśc znaczne oszczędności w finansach państwa.
Reprezentujący Platformę Obywatelska Sławomir Neuman zapewniał, że jego ugrupowanie gwarantuje wprowadzenie w 2015 roku budżetu bez deficytu, obniżenie podatku VAT, dalsze obniżanie wydatków poprzez utrzymanie reguły wydatkowej, a także dokończenie rozpoczętych już reform - emerytalnej, służb mundurowych, sędziowskiej, KRUS-u. Zapowiedział też wprowadzenie w Otwartych Funduszach Emerytalnych subfunduszy dla osób młodych i takich, którym do emerytury pozostało już niewiele czasu.
Przemysław Wipler z PiS-u podkreślał, że rząd z udziałem przedstawicieli jego ugrupowania kontynuowałby politykę w zakresie finasów i podatków prowadzoną w latach 2005-2007. Przypomniał, że była to filozofia obniżania i upraszczania systemu podatkowego i poprawiania pozycji podatników w stosunku do organów skarbowych.
Janusz Palikot z Ruchu Poparcia Palikota zapowiedział odpartyjnienie państwa i zmuszenie administracji do działania w charakterze usługowym, a nie kontrolującym. Podkreślił, że jego ugrupowanie chce i wierzy w to, że można czas kryzysu wykorzystać do prawdziwego skoku gospodarczego naszego państwa. Trzeba postawić na eksport - zaznaczył Janusz Palikot.
Marek Wikiński mówił, że Sojusz Lewicy Demokratycznej w swoich propozycjach przywróci Polskę na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego. Ma się do odbyć za pomocą między innymi poszerzenia bazy podatkowej, uszczelnienia granic po to, by podwyższyć najniższe świadczenia emerytalne i płacę minimalną. Według SLD powinna ona wynosić piołowę średniej krajowej.
Józef Kozioł z PSL zaznaczył, że nadrzędną kwestia w ramach programu jego ugrupowania jest bezpieczeństwo gospodarcze i równoważenie finansów publicznych. PSL nie wyklucza też ulg podatkowych.
Bogdan Socha z Samoobrony zwracał uwagę, że żonglowanie podatkami nie uzdrowi finansów publicznych. Jedyna drogą jest sprawienie, by ludzie mieli pracę.
Jacek Wilk z Nowej Prawicy Janusza Korwina Mikke mówił o konieczności zmniejszania liczby urzędników i urealniania ich płac. Mówił tez o konieczności zlikwidowania przywilejów emerytalnych i o konieczności zmuszenia polityków do oszczędzana poprzez wprowadzenie specjalnej ustawy z zapisem "zakazuje się planowania i uchwalania budżetu państwa przewidującego deficyt.
Ariel Rashed z Unii Polityki Realnej zwracał uwage na koniecznośc ograniczenia liczby urzędników, i konieczność zreformowania służby zdrowia.
Prezes KIG Andrzej Arendarski zapowiedział kolejną debatę polityków. Ma ona dotyczyć między innymi sposobów na ulepszenie przepisów prawnych, których niespójność i nieczytelność jest zmorą polskich przedsiębiorców.