Nicolas Sarkozy podpisał ustawę emerytalną zaledwie kilka godzin po tym, jak Rada Konstytucyjna uznała ją za zgodną z ustawą zasadniczą. Ten pośpiech uzasadnił w rozmowie z radiem Europe 1 Raymond Soubie, doradca prezydenta do spraw socjalnych i tym samym jeden z najważniejszych autorów reformy: "Nie było żadnego powodu do zwlekania. Rada Konstytucyjna wydała swoje orzeczenie i ustawa musi teraz wejść w życie bardzo szybko. Jest to największa reforma emerytur kiedykolwiek przeprowadzona we Francji. Byliśmy w tej sprawie bardzo opóźnieni w stosunku do innych krajów".
Ustawa o reformie emerytur przesuwa z 60 do 62 lat wiek, w którym każdy Francuz może odejść na emeryturę. Zmiana ta będzie wprowadzana stopniowo. Każdego roku wiek emerytalny będzie opóźniany o jeden kwartał, i próg 62 lat zostanie osiągnięty w 2018 roku. Z 65 do 67 lat został również opóźniony wiek, w którym każdy może otrzymać pełną emeryturę, niezależnie od liczby przepracowanych lat.