Nie udało się ominąć hiszpańskiej przeszkody, to teraz trzeba dać z siebie wszystko - umiejętności i serce, jeśli Niebiescy nie chcą pakować manatków i wracać do Francji. Selekcjoner Laurent Blanc nie pozostawia złudzeń - jego piłkarze muszą zagrać na najwyższym poziomie, jeśli chcą pokonać znakomitych Hiszpanów będących faworytem tego meczu i całego Euro 2012. Torres, Silva, Iniesta będą wyzwaniem dla bezsprzecznie dużych umiejętności Llorisa. Dziennik "Le Parisien" pisze, że oto nadeszła chwila próby dla Benzemy - teraz albo nigdy i mimo, że Benzema nie strzelił jeszcze gola to jego Hiszpanie obawiają się najbardziej. Tyle tylko, że po meczu ze Szwedami pozostało nie tylko fatalne wrażenie, ale i niesnaski w zespole, które Blanc próbuje łagodzić.
Wraca się także myślą do przeszłości. Nigdy jeszcze Francja nie przegrała meczu turniejowego z Hiszpanią, a w 1984 roku, na Parc des Princes wygrała w finale Mistrzostw Europy 2:0. Ale wtedy miała Platiniego.
IAR