Minister kultury Frédéric Mitterrand mówił o Romanie Polańskim w wywiadzie dla francuskiego radia Europe 1. Podkreślał najpier
w
, że jego obowiązkiem, jako członka rządu, jest "nic nie mówić na ten temat". Jednakże "milczenie nie oznacza, że nie mam w tej sprawie bardzo wyrazistej osobistej opinii" - dodał minister kultury.
Mitterrand dał do zrozumienia, że najnowsze oskarżenia pod adresem Polańskiego mogą być podważone przez adwokatów reżysera. "Można zadać sobie pytanie, czy te oskarżenia są naprawdę niepodważalne. Odpowiedzieć na nie muszą znaleźć adwokaci Romana Polańskiego. Myślę, że mają oni poważne argumenty przeciwko tym oskarżeniom".
Były minister kultury Jack Lang powiedział natomiast w wywiadzie prasowym, że sprawa reżysera jest przedmiotem "politycznych manipulacji" w Stanach Zjednoczonych. Jego zdaniem, "Szwajcaria zachowałaby się z honorem, uwalniając Polańskiego".
Minister kultury Frédéric Mitterrand był jesienią bardzo ostro krytykowany za swoje zdecydowane poparcie dla Romana Polańskiego.