Prawicowy dziennik "Le Figaro" pisze o "tygodniu, podczas którego wszystko się rozstrzygnie". Gazeta podkreśla brak zgody w związkach zawodowych co do formy, jaką należy nadać walce o zachowanie dotychczasowych warunków odchodzenia na emeryturę. Niektóre związki zawodowe kolejarzy rzuciły już przed kilku dniami hasło strajku nieograniczonego. Jednakże przywódcy wielkich centrali związkowych - jak pisze "Le Figaro" - zachowują ostrożność i nie wzywają do strajku generalnego. Zdaniem dziennika, przywódcy ci wiedzą, że w dobie kryzysu, nie wszyscy pracownicy będą chcieli stracić z powodu strajku zarobek za nie przepracowane dni.
Nieco inaczej widzi rozpoczynający się tydzień popularny dziennik "Le Parisien". Gazeta podkreśla, że dwie trzecie Francuzów popierają akcje protestacyjne przeciwko reformie emerytur. Reforma ta narzuca pracownikom dłuższy o dwa lata okres pracy potrzebny do uzyskania pełnej emerytury.