Łosoś to żelazna przystawka we francuskim menu na Boże Narodzenie. W bardziej wykwintnym jadłospisie znajdą się przyrządzone na różne sposoby skorupiaki świętego Jakuba w sosie mandarynkowym, krewetki marynowane w pomarańczach i ostrygi. Głównym daniem jest kapłon albo perliczka, najczęściej w kasztanach, ale prawdziwą ozdobą świątecznego stołu są gęsie wątróbki. Można je przyrządzać na wiele sposobów - na zimno i na ciepło, przysmażane z konfiturą z pigwy i podawane jak szaszłyki.
Franck Poupard z Akademii Kulinarnej LCB radzi, aby gęsie wątróbki pociąć na trzy jednocentymetrowe plastry, a potem przysmażyć na grillu. "Gdy już są gotowe, trzeba je po obydwu stronach posypać solą i pieprzem, w rondelku odparować słodkie wino Sauternes - tak, aby utworzył się gęsty sos, którym smarujemy każdy podsmażony plaster". Potem odkładamy na czterdzieści osiem godzin do lodówki i tniemy je na plastry.