Laurent Fabius, szef francuskiej dyplomacji zaznaczył, że nie chodzi o dostawy broni, lecz sprzętu, który pozwoli walczącym z wojskami reżimowymi oddziałom opozycji syryjskiej na lepszą komunikację i na przekazywanie światu informacji o zbrodniach i okrucieństwie jednostek rządowych. Fabius dodał że Amerykanie zdobyli się na podobny krok zaopatrując opozycję walczącą w Syrii w telefony satelitarne. Służą one także do przewidywania ruchów wojsk reżimowych i ostrzeganiu ludności cywilnej.
Francuski minister spraw zagranicznych podkreślił, że codziennie Syria jest widownią krwawych masakr ludności cywilnej i zaznaczył, że opór wobec dyktatorskich rządów Baszara al Assada zyskuje poparcie nawet w tej części społeczeństwa, która nie była wrogo nastawiona do władz w Damaszku. Fabius poinformował, że władze francuskie są w stałym kontakcie z opozycją syryjską.
IAR